Najnowsze dowcipy

Czemu adwokatów chowają cztery metry pod ziemią? - Bo podobno w głębi to oni są dobrzy.

Proces sądowy - Jest pan oskarżony o to ,że uderzył pan poszkodowanego dwa razy w twarz .Oskarżony chce pan coś dodać - Nie Wysoki Sądzie myślę ,że mu to wystarczy

Sędzia do oskarżonego: - Dlaczego żona się chce z panem rozwieźć ? - Sam nie wiem, złociutki...

Mężczyzna wchodzi wieczorem do lokalu. Spostrzega siedzącą przy barze atrakcyjna kobietę. Podchodzi i zagaja: - Co porabiasz, ślicznotko? Ona patrzy mu w oczy i odpowiada: - Co porabiam? Dymam, kogo popadnie. Wszystkich jak leci. Starannie, na wylot i wszędzie. W domu, w biurze, nawet tutaj. Uwielbiam dymać kogo się da. Od kiedy skończyłam nauki, nie robię nic innego. Na to on: - No proszę, coś podobnego! Bo ja też jestem prawnikiem. A pani mecenas to w której kancelarii pracuje?

Wolę brzuch od piwa niż garb od pracy.

Poszedłem szukać pracy, znalazłem zawód.

Praca uszlachetnia, lenistwo uszczęśliwia.

Żadna praca nie hańbi, ale każda męczy.

- Co robi Japończyk, gdy chce otrzymać podwyżkę? - Pracuje jeszcze lepiej niż dotychczas. - A co robi Polak, gdy chce dostać podwyżkę? - Strajkuje.

Do pracy przyjmują nowego pracownika. - Jak długo był pan w poprzednim zakładzie? - Trzy lata. - Opuścił go pan wskutek wypowiedzenia? - Nie, dzięki amnestii!