Najnowsze dowcipy

Budowlaniec mówi do kumpla: - Chciałbym mieszkać i pracować na Biegunie Północnym. - Dlaczego? - Bo tam noc trwa przez pół roku, więc nic bym nie robił, tylko wylegiwałbym się w łóżku. - Ale przecież po takiej nocy musiałbyś potem przez pół roku pracować bez przerwy! - Coś ty! Tam też obowiązuje ośmiogodzinny dzień pracy!

Nie wiedziałem, że po północy też obowiązuje ograniczenie prędkości.

Jechałem do lekarza z chorym kręgosłupem, kiedy wypadł mi dysk, powodując wypadek.

Nie pamiętam dokładnie okoliczności wypadku, ponieważ byłem kompletnie pijany. W celu uzyskania dalszych szczegółów proszę zwracać się do policji.

Nagle znikąd pojawił się niewidoczny samochód, uderzył w mój samochód, po czym zniknął.

Mój samochód był prawidłowo zaparkowany w tyle innego samochodu.

Przechodzień nie miał żadnego pomysłu którędy uciekać, więc go przejechałem.

Byłem pewien,że ten stary człowiek nie dotrze na drugą stronę ulicy kiedy go stuknąłem.

Mamy bardzo nowoczesny kraj - prezydenta z backupem i rząd sterowany radiem.

Kaczyński ma rację: w Polsce nie ma wolnych mediów - żaden dziennikarz nie odważył się powiedzieć: "Od Torunia nadciąga już druga zaraza w ciągu ostatnich kilkunastu lat."