Najlepsze dowcipy

Przychodzi baba do lekarza . - Czy umie pani zmieniać pieluchy? - Co? Naprawdę? Jestem w ciąży? - Nie. Ma pani raka jelit.

Przychodzi szatan do nieba. A anioł... o ja nie mogę o ja pierdziulę wall hack.(hack w którym masz zdolność przechodzenia przez ściany)

W zapyziałym amerykańskim miasteczku o drugiej w nocy dobija się ktoś do drzwi miejscowego lekarza. Ten zaspany otwiera. Na progu stoi nieznajomy i pyta: - Ile trzeba zapłacić za odwiedziny chorego około siedmiu mil stąd? - Piętnaście dolarów. - Świetnie, zatem jedziemy. Lekarz ubiera się, bierze torbę, bierze samochód, jadą. Gdy dotarli na miejsce nieznajomy wyciąga piętnaście baksów. - Proszę. - A gdzie pacjent? - E, tam, pacjent. W tej dziurze w środku nocy po prostu nie da się znaleźć żadnej taksówki.

siedzą dwaj goście pod sklepem i jeden do drugiego -napil bym się wódki na to drugi ja tez ale czegos mocniejszego. pyta pierwszy - czego??? na to drugi spermy mojej nie zywej żony .

Na infolinii zatrudniłem dresiarza. Ma największe doświadczenie w odbieraniu telefonów.

dlaczego kowboje nosza spodnie.żeby kobiety mieli rozrywke gdy sie rozbierajądo ćipy

- Mamusiu, czy ja jestem księżniczką? - Nie, synku. Jesteś debilem.

- Babciu, babciu, a dlaczego masz takie wielkie oczy? - Żeby cię dobrze widzieć... - A dlaczego masz takie duże uszy? - Żeby ciebie dobrze słyszeć... - A dlaczego masz taki duży nos? - Bo jesteśmy słoniami, wnusiu...

idzie Anka przez wieś, widzi Adamczyka i sie przewróciła.

Siała baba buroki a tu pietruszka