- Gdzie byłeś tak długo? - W komisariacie. Zatrzymali mnie, za wolno jechałem. - Od kiedy to zatrzymują za wolną jazdę? - Radiowóz mnie dogonił...
Idzie Policjant i prowadzi pingwina za łapę. Spotyka go kolega i pyta: - Co ty robisz z tym pingwinem? - A przyplątał się i nie wiem co z nim zrobić. Kolega na to: - Zaprowadź go do ZOO. Po paru godzinach spotykają się ponownie a policjant nadal z pingwinem. Kolega pyta: - No i co? - Zaprowadziłem go do ZOO, a teraz idziemy do kina.
Jedzie gość zygzakiem... w końcu zatrzymuje go policjant i mówi: - Prawo jazdy proszę! - A co oddaliście mi?!!
W nocy policjant wraca do domy i mówi żonie: - Napadła mnie banda chuliganów, ale jednego tak kopnąłem że mu kredki z tornistra wypadły!
- Proszę pani tu się nie wolno kąpać - mówi policjant wychodząc zza krzaków do stojącej nad brzegiem nagiej dziewczyny. - To nie mógł pan powiedzieć gdy się rozbierałam? - Rozbierać się wolno...
Spotykają się dwaj włamywacze: - Cześć, stary! Nie mógłbyś pożyczyć mi ze trzy miliony do zamknięcia banku?
Wchodzi policjant do biblioteki, a zdziwiona bibliotekarka pyta: - Co, deszcz pada?
Komendant policji zwołał zebranie swoich podwładnych i oznajmia: - Krąży o nas wiele dowcipów, ale nie przejmujcie się tym. I tak 99 procent tych dowcipów jest niezrozumiałych.
Dwaj policjanci zastanawiają się, co kupić komendantowi na urodziny: - Może książkę? - mówi jeden. - Eee, coś ty, książkę to on już ma.
Po pogrzebie policjant chwali się koledze: - Słuchaj na tym pogrzebie były same bałwany, gdy orkiestra zagrała tylko ja poprosiłem wdowę do tańca.