Najnowsze dowcipy

Facet widzi policjanta prowadzącego na sznurku kozę. - Dokąd prowadzisz tego barana??? Policjant: - To nie baran, to koza! - Nie do ciebie mówiłem!!!

Policja zrobiła obławę. Zamknęli dla ruchu jedną ulicę i przesłuchiwali przechodniów. - Pana zawód! - Księgowy.... - Następny! - Krawcowa... - Następny! - A ja...chodzę tak sobie od latarni do latarni - Pisz! Elektryk!

Podchodzi dzieciak do policjanta ,a policjant się pyta : - A podoba ci się czapeczka? - Tak - A podoba ci się mundur? - Tak - A podoba ci się pałka? - Tak - A w przyszłości będziesz policjantem? - Proszę pana, ale ja się dobrze uczę.

- Dlaczego w Wiśle utopiło się dwóch policjantów? - Bo zapalali motorówkę na popych.

Dwaj policjanci obserwują helikopter: - Te Franek, dlaczego ten helikopter od 15 minut wisi nieruchomo w powietrzu? - Może skończyło mu się paliwo...

Idzie policjant się odlać. Po jakimś czasie wychodzi z krzaków cały obsikany. - Co się stało? - pyta się kumpel. - Wyjąłem nie ta pałę...

Policjant do kierowcy podczas kontroli drogowej. - A gdzie są wycieraczki? - Wymontowałem je, bo zbyt często zakładano mi za nie mandaty.

- Dlaczego na patrolu policyjnym jest zawsze 2 policjantów? - Bo jeden umie czytać, a drugi pisać!

Do policjanta podchodzi mała dziewczynka i podaje mu pałkę: - Przepraszam, to pana pałka? - Nie moja. Policjant łapie się za bok - ja swoja zgubiłem...

Przychodzi policja do Kowalskiego, dzwoni. Odbiera Kowalski i pyta: - Kto tam? - Policja! - Czego chcecie? - Porozmawiać. - W ilu jesteście? - W dwóch. - To porozmawiajcie między sobą.