Najnowsze dowcipy

Pani kazała dzieciom przynieść do szkoły swoje domowe zwierzątka... Małgosia przyniosła kotka,Jadzia pieska a Jasio przyniusł żabę... -No i co ta twoja żaba potrafi,Jasiu?-pyta pani. -Kła! Jasio ze stoickim spokojem jeszcze raz szturchnął żabę,ale ona znowu: -Kła! Wreszcie Jasiu się zdenerwował i udeżł pięścią w stół,a żaba: -Kłanta namera,tarira kłanta namera,kłanta namera...

Przychodzi jasiu do domu ucieszony jak po pół litra,z pełnym workiem jabłek,mama sie pyta"Jasiu skad masz tyle jabłek? nato Jasiu"od sasiada"A mama a sasiad o tym wie?...hyyyym...no tak przeciez mnie gonił....koniec:D:D:D:D

Kubal wreszcie dopiął swego i został wiceprezesem. Z dumą przechadza się po swoim gabinecie. I , jak to w życiu bywa , od razu znalazł się czujny przydupas Fąfara: -- Dzień dobry , Panie Prezesie, jak się Panu podoba pański nowy gabinet? -- Bardzo mi się podoba , ale może by pan , panie Fąfara z łaski swojej wezwał ochronę; co chwila jakiś kretyn zagląda mi przez okno. -- Panie Prezesie , to nie okno , to lustro !!!

Fąfara wybrał się do Kubala w odwiedziny. -- Nie ma mnie w domu! -- krzyczy Kubal przez okno. -- Jak to ? Przecież widzę że jesteś. -- Gdyby ci to powiedziała moja żona lub córka uwierzyłbyś im od razu ; czy , według ciebie , ja mniej od nich zasługuje na wiarę??

Szlo sobie prosiatko lasem i spotkalo liska. - Czesc, prosiatko! - zawolal przyjaznie lisek. - Pierdol sie , ryzy popaprancu - odkrzyknelo prosiatko i poszlo dalej. Spotkalo wilka. - Witaj, prosiatko. Co slychac? - Wal sie na ryj, siwy pierdolcu - krzyknelo prosiatko i pomaszerowalo. Spotkalo wrozke. - Czego? - warknelo. Wrozka usmiechnela sie zyczliwie. - Och, jakie ty jestes niegrzeczne - zachichotala. - Dlatego zamiast trzech spelnie tylko dwa twoje zyczenia. Mow. Prosiatko natychmiast odparlo: - Jebnij mi tu taki row, trzy na dwa na piec metrow, wypelniony po brzegi gownem. - Jak sobie zyczysz. - A drugie zyczenie? - A teraz to zryj!

Przychodzi Jaś do domu ze szkoły i mówi: -Mamo tylko ja na lekcji odpowiedziałem pani na pytanie. -Naprawde?A na jakie? -Kto nie odrobił lekcji.

blondynka dzwoni na policje: okradziono mój samochód. ukradnięto: kierownice,pedał gazu i radio. nagle rozłącza sie i znów dzwoni: zgłoszenie nie aktualne usiadłam na tylnym sidzeniu

W restauracji gość zamawia ciastka . Kiedy urocza kelnerka mu je przynosi , zwraca się do niej z uśmiechem :- Za te ciasteczka całuję w usteczka ! Po chwili zamawia jeszcze pączki . Kiedy kelnerka mu je przynosi , deklamuje radośnie za te pączki całuję w rączki ! Na te słowa odzywa się klient ze stolika obok - Niech Pan jeszcze zamówi zupę!

siedzą dwie sowy na drzewie, jedna muwi uuuuu, a druga oj wes mnie nie strasz

król Artur jedzie na wojnę. przed wyjazdem zakłada swojej małżonce najnowszy model pasa cnoty - z gilotynką. rycerze okrągłego stolu wyjątkowo zostają w mieście. po 15latach wraca król Arur z wojny i na dzień dobry każe wszystkim rycerzom okrągłego stołu ściągnąć majtki. Wszysce po kolei ściągaja i wszyscy po kolei, oprócz Lanselota, równiutko podcięci. Król Artur: -na wszystkich was sie zawiodłem... Tylko ty, Lanselocie, pozostales mi wierny.... obsypię cie orderami, zostaniesz moim osobistym doraodcą, wyniosę cie na wyzyny chwały.... A Lanselot milczy...