Najlepsze dowcipy

Do pokoju wchodzi strasznie pobity hrabia. - O, rany, sir, co się panu stało? - pyta Jan. - Dostałem w twarz od barona Stefana. - Od barona Stefana? Przecież to chucherko! Musiał mieć coś w ręku! - Miał. Łopatę... - A pan, panie hrabio? Nie miał pan nic w ręku? - Miałem. Lewą pierś żony barona. Piękna rzecz, nie przeczę, ale do walki zupełnie się nie nadaje.

sesja jest jak kobieta... Dlaczego? bo każdy chciałby zaliczyć, ale nie każdy odpowiednio przyłożył się do gry wstępnej...

kuzyn z miasta odwiedza bardzo zaniedbane gospodarstwo rolne Józka. -nic na tej ziemi nie rośnie? -ano nic-wzdycha Józek. -a jakby tak zasiać kukurydzę? -a...jakby zasiać,to by urosła

Jak sie nazywa,murzyn z jajami? -ObaMa!!!

Sobota wieczór. Facet siedzi przed telewizorem z kuponem lotto w ręku. Ogląda losowanie. Pierwsza liczba zgadza się..., podobnie druga..., trzecia..., czwarta też się zgadza, piąta też..., przed szóstą facet zaciska zęby patrzy i... jest trafił szóstkę! Szczęśliwy krzyczy do żony: - Zośka pakuj się!!! Żona ucieszona pyta: - Jezus! Józek, gdzie jedziemy Hawaje, Paryż?! Józek: - Nie gadaj tylko się pakuj!! Zośka: - Rany! Józek jaka jestem szczęśliwa ale powiedz gdzie jedziemy??!! Józek: - Pakuj się!!! i wypier.....!!!

Nauczycielka pyta Jasia: Zrobiłeś zadanie Proszę pani, mamusia zachorowała i musiałem wszystko w domu robić... Siadaj, dwója! A ty Witku, zrobiłeś zadanie Ja proszę pani musiałem ojcu pomagać w polu... Siadaj, dwója! A ty Jasiu, zrobiłeś zadanie Jakie zadanie, proszę pani, mój brat wyszedł z więzienia, taka balanga była, że szkoda gadać! Ty mnie tutaj swoim bratem nie strasz! Siadaj, trója.

kochają się młode małżeństwo razem w łużku i żona woła a a a a a a zrób mi dziewczunke zrób mi dziewczynke aaaaa zrobisz mi dziewczynke?? a mąż na to tak aa tak zrobie ci dziewczynke a żona dobra aaa ja chce dziewczynke. A w tym czasie brzybiega do pokoju ich sun i mówi a ja chcem pistolet na wode i komputer.

- Na czym polega państwa problem? ? pyta Poradnik. - Bo żona nie daje mi... ? zaczyna mąż - Uch, ty jełopie zakłamany! ? przerywa żona ? Ja ci nie daję, napalona fujaro złamana?! Ja, ja?! Teraz to ci dupczenie w głowie,co?! - ...nie daje mi dojść... - O ty kutafonie wygięty! Ja ci dojść nie daję?! Jak ty masz niby dojść, impotencie zasrany z dziada pradziada, hipokryto ty ?!?!? ...do słowa.

Jasio znów spoźnił się do szkoły. Nauczycielka pyta go: - Jasiu, czemu się spóźniłeś? - Musiałem prowadzić krowę do byka. - A nie mógł zrobić tego ojciec? - Nie, byk robi to lepiej.

Jasiu płacze i woła mamę: Mamo! Mamo! Co się stało Jasiu - pyta mama. Szkoła się pali! Więc dlaczego płaczesz Bo to tylko sen.