Najnowsze dowcipy

Gdzieś daleko na biegunie południowym idą sobie po krze niedźwiedzica z niedźwiedziątkiem. No i maluch pyta: - Mamooooo... czy ja jestem miś Grizzly? - Nie syneczku, ty jesteś miś polarny. Po jakimś czasie. - Mamooooo... czy ja jestem miś brunatny? - Nie mój drogi, ty jesteś miś polarny. Znowu po chwili. - Mamooooo... a może ja jestem miś koala? - Nie moje dziecko, ty na pewno jesteś miś polarny. Po chwili zastanowienia mis mówi: - To kur.. dlaczego jest mi tak zimno?!!!

Dwa psy, pudel miniaturka i owczarek spotykają się w szpitalu dla zwierząt. Owczarek pyta pudełka: A ty tu co robisz? - Miałem pecha, nasikałem na dywan w salonie i państwo postanowili mnie uśpić. A ty? - Zobaczyłem panią gdy pastowała podłogę, tyłek w niebo, żadnych majtek. Nie mogłem się powstrzymać! - I co, teraz ciebie uśpią? - pyta pudełek. - Nie, dlaczego dziwi się owczarek, maja mi tylko spiłować pazury...

Dwa koguty chodzą po mieście i strasznie się nudzą. Jeden z nich w końcu mówi: - Chodź do garmażerii pooglądamy sobie gole kury.

Pewna kobieta wpadła na pomysł, żeby kupić mężowi na urodziny zwierzątko. Udała się w tym celu do sklepu zoologicznego. Wszystkie fajne zwierzaki były niestety dla niej za drogie. Zrezygnowana pyta się sprzedawcy: - Macie tu jakieś tańsze zwierzaki? - Z tańszych mamy tylko żabę po 50 zł. - 50 zł, za żabę?! Dlaczego tak drogo? - Bo ta żaba to, proszę pani, jest całkiem wyjątkowa. Ona potrafi świetnie robić laskę! Kobieta nie zastanawiając się długo kupiła żabę licząc, że ta ją wyręczy w tej nieprzyjemnej dla niej czynności. Gdy nadszedł, dzień urodzin kobieta wręczyła żabę mężowi i opowiedziała mu o jej niesamowitych zdolnościach. Facet był nieco sceptyczny, ale postanowił swój prezent wypróbować jeszcze tego samego wieczora. Grubo po północy żonę obudziły dziwne dźwięki dochodzące z kuchni. Wstała i poszła sprawdzić co tam się dzieje. Gdy weszła do kuchni zobaczyła męża i żabę przeglądających książkę kucharską. Wokół nich porozstawiane były przeróżne garnki i patelnie. Zdumiona kobieta spytała: - Dlaczego studiujecie książkę kucharską o tej godzinie? - Jak tylko żaba nauczy się gotować, wypierdalasz...

Tanczy Anna Pietrowna z porucznikiem Rzewskim - Panie poruczniku, jak Pan spedzil wczorajszy wieczor? - Jebalem krowe - ?! Taniec sie zakonczyl i Rzewski odprowadza Anne Pietrowne. Anna Pietrowna ochlonawszy z glebokiego szoku pyta kapitana Pawlowa: - Kapitanie Pawlow, czy ten porucznik Rzewski....to taki bardziej zartownis czy zboczeniec...? - Ooooo, z cala pewnoscia zartownis. Wczoraj wieczorem gdy jebalem krowe udezyl mnie deska w dupe..

Mąż wraca do domu i od progu krzyczy: - Kochanie trzafiłem "6" w totolotka. Żona siedzi bez żadnej reakcji. - No kochanie nie cieszysz się? Wygrałem w totolotka, będziemy bogaci. A żona smutnym głosem: - Mamusia mi zmarła. A mąż na to: - o kur*** KUMULACJA!!!

Co myśli kura uciekająca przed kogutem? "Zrobię jeszcze trzy okrążenia dookoła kurnika żeby nie pomyślał ze łatwa jestem".

Chodzi sobie jeżyk dookoła beczki, chodzi i chodzi. W pewnym momencie zdenerwował się i krzyczy: - Cholera, kiedy ten płot się skończy?

Gienio, Luiz i HENIO chcieli pojachac do Francji. I na granicy celnik mowi im, ze za granica beda sie inaczej nazywac. I mowi : Ty Gienio bedziesz sie nazywac Guj, Ty Luiz bedziesz sie nazywac Luj. A Henio na to, to ja nie jade

Biegnie pies przez pustynie, widzi drzewo i mówi: - Jeśli to znowu fatamorgana to mi pęcherz pęknie!