Najnowsze dowcipy

Do baru wchodzi facet i zamawia setkę. Z kieszeni wyciąga naparstek, odlewa do niego trochę, z drugiej kieszeni wyciąga małego, kilkunastocentymetrowego ludzika, stawia go na barze i daje mu naparstek. Barman na to patrzy ze zdziwieniem: Panie, skąd pan takiego krasnala wytrzasnął Wie pan, bylimy razem w Afryce... Idziemy tam przez las i widzimy jak tubylcy tańczą dookoła ogniska, a w rodku taki w pióropuszu wywija grzechotkami. I jak ty mu Wacu wtedy powiedziałe Że on jest dupa, a nie czarownik

Był sobie człowiek dobry, mądry, ale bardzo brzydki. Namówiony przez przyjaciół, poddał się operacji plastycznej. Niestety, kiedy wychodził ze szpitala, wpadł pod ciężarówkę i zginął. Jego dusza powędrowała do nieba. Kiedy stanął przed obliczem Boga, zapytał z żalem: Dlaczego mi to zrobiłeś, Boże Wybacz, synu, ja cię po prostu nie poznałem.

Przychodzi facet do sklepu monopolowego: Dzień dobry, nazywam się Antoni Kluska i chciałbym kupić pół litra wódki czystej. Proszę bardzo mówi sprzedawczyni. I wcale nie musi mi się Pan przedstawiać! Ależ droga pani, ja nie jestem anonimowym alkoholikiem!

Dlaczego szczur ma 4 łapy Żeby zdążyć do śmietnika przed Rumunem.

Jakie są różnice pomiędzy studentem, żołnierzem i filozofem, jeśli chodzi o seks student ma czym, ma z kim, nie ma gdzie... żołnierz ma czym, ma gdzie, nie ma z kim... filozof ma czym, ma gdzie, ma z kim, tylko po co

Co jest male, czarne i puka w szybke Dziecko w piekarniku...

Spotyka się Beduin na pustyni z białym. Biały ma papugę na ramieniu, a Beduin węża wokół szyi. Te, biały... - mówi Beduin - coś ty za jeden A on mu: Polak. Słyszałem, że wy tam nieźle chlejecie w tej Polsce. A napijemy się od czasu do czasu A napijesz się jednego A napiję! Ale wiesz, to taki ciepły, mocny bimberek, z bukłaka... Dawaj! Wypił jednego i nic. Beduin nie wierzy i pyta: A drugiego wypijesz Wypiję! Nalał. Polak wypił i nic. A trzeciego wypijesz Wypiję! Nalał. Polak wypił i tylko rękawem otarł gębę... A czwartego! Wtedy odzywa się zniecierpliwiona papuga Polaka: I czwartego, i piątego, i szóstego też, i wpierdol dostaniesz i tego robaka Ci zjemy...

Co trzeba zrobić, żeby wsadzić słonia do lodówki Otworzyć lodówkę, wsadzić słonia, zamknąć lodówkę. Co trzeba zrobić, żeby wsadzić żyrafę do lodówki Otworzyć lodówkę, wyjąć słonia, wsadzić żyrafę, zamknąć lodówkę. Kto zje więcej liści z drzewa: słoń czy żyrafa Słoń, bo żyrafa jest w lodówce.

Gdybyśmy przed baranem postawili wiadra: z wodą i z alkoholem, to czego się napije baran - pyta prelegent usiłujący różnymi przykładami przekonać słuchaczy, że picie alkoholu jest szkodliwe. Wody! - odkrzykują słuchacze. Tak! A dlaczego! Bo baran!

Na pewnym szlacheckim przyjęciu jednemu z gości wymknął się mały wiaterek. Sala umilkła zaskoczona i patrzy się na niefortunnego biesiadnika. A nieszczęśnik zastanawia się, jak tu zatuszować to przykre zdarzenie. Wierci się, wierci na krześle, krzesło skrzypi przeraźliwie, a wszyscy nadal patrzą. Po chwili wstaje gospodarz i mówi: Waćpan, mebel spocisz, a tonacji i tak nie dobierzesz.