Najnowsze dowcipy

Dwaj informatycy chwalą się tym, co potrafią ich komputery. Pierwszy mówi: - Gdy przychodzę do domu, mój pecet włącza się automatycznie. - To jeszcze nic - mówi drugi. Gdy ja wracam z pracy, mój pecet na powitanie mruga monitorem i merda joystickiem!

Przyjeżdża Zorro na koniu do panienki i mówi do konia: - Ty czekaj tutaj, bo jak przyjedzie jej stary, to ja wyskoczę przez okno i odjedziemy. Siedzą z panienką w domu, grają w szachy ;-) aż tu nagle słychać walenie do drzwi. Zorro wyskoczył a panienka otworzyła drzwi, patrzy, a tu koń stoi w drzwiach i mówi: - Powiedz Zorro, że ja tu czekam, bo na zewnątrz pada deszcz.

Dlaczego kobieta podobna jest do huraganu? - Bo wprawdzie najpierw jest ciepła i wilgotna, ale później zabiera ci dom i samochód...

Jakie jest ulubione powiedzenie rekina ludojada? - Człowiek z natury jest dobry.

Wiecie co to jest WINDOWS? - Wirus obsługiwany myszką.

Dobry programista wiesza się razem ze swoim programem.

Jak po japonsku nazywa się kibel? - Lejnamur.

Bandyta do dziecka: - Dawaj 50 zł! - A ma pan wydać z 200?

Idzie dwóch idiotów. Jeden z nich trzyma dwa widelce w rękach. Drugi pyta: - Co masz? Pierwszy: - Lornetkę! - Daj popatrzeć - mówi drugi. Pierwszy wbił mu widelce w oczy. Drugi mówi: - Ale nic nie widzę! Pierwszy zaczął kręcić widelcami mówiąc: - Czekaj... podkręcę ostrość.

Co to jest długie, czerwone i niedomyte? - Tramwaj.