Najlepsze dowcipy

U psychiatry: -Panie doktorze odnoszę wrażenie, że meble do mnie mówią -A czym się to objawia? -Kiedy śpię z żoną słyszę jak szafa mówi "Jak myślisz usnął ?" Żona mu odpowiada "Tak śpi" Szafa: "To ja spadam" A ja na to, gdzie, jeszcze cię nie spłaciłem!

Las

Jedzie blądynka i brunetka pociągiem. -patrz jaki piekny las- mówi brunetka na to blądynak - nie wiedze dzrewa mi zasłaniają!!

Kiedy byłem dzieckiem co wieczór modliłem się o rower. Potem uświadomiłem sobie że Bóg nie działa w ten sposób. Więc ukradłem rower i modliłem się o przebaczenie.

Brunetka i blondynka idą przez park. Brunetka nagle mówi: "Och, popatrz na tego biednego zdechłego ptaszka!" Blondynka spojrzała na niebo i spytała "Gdzie"

Przychodzi trzech ziomków do baru i kupują wódę 0,5 Wódka kosztuje 25 zł Każdy z nich daje po 10 zł Kelner przychodzi i mówi: Dobra Panowie daje wam 3 zł , a sobie biorę 2 bo nie mam jak wam po równo inaczej wydać. Po paru minutach jeden z nich pomyślał : Każdy z nas dał 10 zł, kelner oddał nam po 1zł więdz zapłaciliśmy po 9 zł , 9zł razy 3 daje 27 zł kelner wziął 2 zł razem daje to 2 a więdz gdzie został 1 zł ?? Kto da odpowiedz niech mi napisze :D:D

Facet wyjeżdżając na wczasy zostawił swojemu przyjacielowi kota, żeby ten nim się opiekował. Wczasowicz dzwoni po tygodniu z wakacji i pyta się przyjaciela jak tam jego kot. - No stary... Niestety przykro mi, ale Twój kot zdechł. - Ehhh, musiałeś tak walić prosto z mostu? Przez ciebie będę miał zepsutą resztę urlopu. Mogłeś mi powiedzieć, że kot siedzi na dachu i nie chce zejść. Później zadzwoniłbym za dwa dni i Ty byś powiedział, że spadł z dachu i leży u weterynarza połamany, a kiedy zadzwoniłbym za kolejne dwa dni powiedziałbyś, że mimo największych wysiłków weterynarza mój kociak zdechł... No ale cóż stało się, powiedz mi lepiej co tam u mojej mamy? - No więc widzisz... Mama siedzi na dachu i nie chce zejść...

Policjant zamyka się w garażu i przez dwa dni rozbiera na części swój nowo kupiony samochud. Poco to robisz- pyta go żona. Poprzedni właściciel powiedział mi że włożył w niego 10000 tysięcy

Rozmawia dwóch gości przy piwku... Jeden z nich mówi, że ma bardzo brzydką, pyskatą żonę. A drugi na to: - Stary to jak Ty sobie radzisz z seksem? - Ech, nie jest tak źle, mam na to swój patent. - Jaki? - Zakładam jej maskę przeciw gazową. - Stary, no jak to tak? i po co? - To proste, po pierwsze nie słyszę co gada, po drugie nie capi jej z gęby... - No nieźle. - ...a po trzecie, jak przykręcę zawór to się wije jak szesnastka

Polak, Ruski i Francuz lecą samolotem. Awaria, trzeba skakać. Są tylko dwa spadochrony. Polak łapie spadochron - Ruskiemu na plecy, poszedł. Następny Francuzowi na plecy... Dżentelmen Francuz próbuje zwrócić spadochron Polakowi (w rewanżu za 39-ty) - Polak na to: - Nie bądź frajer. Ruskiego wysadziłem z gaśnicą.

Jedzie facet samochodem,zatrzymuje go policjant i pyta: - Pił pan alkohol? Odpowiada facet : - A czy to jest obowiązkowe?