Msio kupił sobie motor i podjechał pod dom zajączka: - Chcesz się przejechać? - Dobrze- krzyknął uradowany zajączek Jadą 80km/h: -Zlałeś się?- pyta miś -No zlałem się Następnego dnia, gdy misiek wziął królika na przejażdżkę jechali 120km/h -Zlałeś się?-pyta misio -Zlałem:( - odpowiada zmartwiony zajączek Po tygodniu zajączek kupił sobie własny motor, podjechał do misia i pyta: -Jedziesz misiek na przejażdżke? -Jade Jadą 240km/h: Zając pyta - Zlałeś się? - Zlałem To zaraz się zesrasz, bo nie dostaje do hamulców!
Trzech Duńczyków : Lars , Larsen i Larsoden pojechało do pracy do Czech. Jednak Czechom myliły się ich nazwiska i nigdy nie wiedzieli który jest który. Więc Duńczycy postanowili czytać swoje nazwiska od końca!...
Kubal wybrał się z wizytą do sąsiada i widzi że Fąfara kopie jakiś dół w ogrodzie. --- Dzień dobry sąsiedzie , chyba nie będziecie nic sadzić o tej porze roku? --- Nie , nie będę ale muszę pochować swoją złotą rybkę. --- Jak na rybkę to ten dół jest chyba trochę za duży? --- Nie , nie jest za duży bo ona jest w brzuchu twojego kota!
Jak się nazywa żona wykładowcy? - wykładzina..
Pewnego dnia do Krakowa przyjechał wybitny uczony z Ameryki. Jeden ze studentów Jagielońskich dostał polecenie oprowadzić uczonego po Krakowie. No i tak idą i doszli do do Bramy Florjańskiej. No i student opowiada kiedy została zbudowana idt.itp. Lecz w którymś momencie Amerykanin mu przerywa: A w jakim czasie ją zbudowano zapytał z odrazą. Student nie miał zielonego pojęcia kiedy ją zbudowano więc zaczą myśleć w jakim logicznym czasie mogli ją zbudować i mówi: 56 lat. A na to Amerykanin. U nas w Ameryce by zbudowali ją w 4 lata powiedział kpiąco. No i doszli do Sukiennic. Student znowu opowiada i znowu Amerykanin pyta ile czasu je budowano. No około 4 lat odpowiada student. U nas w Ameryce to by ją zrobili w 2 lata znowu powiedział kpiąco amerykanin. No i student wkurzony zauwarzył że dochodzą do Wawelu. I znowu amerykanin zapytał ile czasu go budowano. A student wyraźnie wkurwiony mówi: O kurde, nie wiem jeszcze wczoraj tu go nie było!!!
Co myśli Ryszard Remiszewski gdy siedzi na sedesie? - Komora losowania jest pusta, następuje zwolnienie blokady...
Szedł raz Ewald ulicą i spotyka Fąfarową: -- Dzień dobry pani Fąfarowa , jaką piękną suknię ma pani dziś na sobie... -- Dzień dobry panie Ewaldzie , a widział pan kiedyś na mnie coś brzydkiego? -- Tak , pana Kubala.....
Mąż wchodzi na wagę łazienkową i z całej siły wciąga brzuch. Żona patrzy na to z politowaniem i pyta: - Myślisz jełopie, że ci to pomoże? - Oczywiście, że pomoże. Tylko w ten sposób mogę zobaczyć ile ważę.
Kubal został przedstawicielem firmy produkującej światowej klasy odkurzacze. Z dumną miną wkracza do domu Fąfary z prezentacją. A Fąfara z przerażeniem patrzy jak Kubal bierze wiadro z krowim łajnem i rozsmarowuje wszystko na dywanach , ścianach i podłogach. -- Spokojnie , panie Fąfara , niech się pan nic nie boi , ten odkurzacz to wszystko wciągnie o jak coś zostanie TO JA TO ZJEM! --Panie Kubal , a może chcesz pan keczup? -- A po co mi keczup? -- Bo przez pół roku nie płaciłem rachunków i wczoraj elektrownia mi odcięła prąd......
Przychodzi blądynka do lekarza cała w muchach . lekarz mówi - po co pani tu przyszła? -zostałam zmuszona!