Najnowsze dowcipy

Ecik jest w łóżku z żoną Masztalskiego. A tu nagle słychać klucz w zamku. O cholera, to mój mąż! krzyczy Masztalska.Ecik wyskakuje goły z łóżka i rzuca się po ubrania. Nie zdążył się ubrać, bo nagle do pokoju wszedł Masztalski. Widząc gołego Ecika mówi: Ecik, ja ciebie uważałem za kumpla. A ty z moja żoną... Teraz to cię k..a zabije!!! Masztalski sięga po siekierę. Ecik ucieka na balkon. Ecik patrzy w dół, a tam 10 pięter do ziemi! Co robić!Nagle jakiś tajemniczy glos z nieba mówi: Ecik! Pierdnij najmocniej jak potrafisz. Blok się zawali a ty spadniesz na dół bez szwanku!!!Ecik naprężył się i pierdnął na maxa. Faktycznie blok się zaczął rozlatywać.Ecik spada w dół... Nagle Ecik czuje, że ktoś go za ramie szarpie. Ecik! Ecik! Nie dość, że spicie na żebraniu to jeszcze mi tu pierdzicie!!!

Cos ty najlepszego zrobił! wita żona męża, wracającego z pracy. Gosposia złożyła wymówienie, bo podobno ordynarnie nawymyślałeś jej przez telefon... A to nie byłaś ty!!!

Mąż zwraca się do żony: Kochanie, przyniesiesz mi herbatęŻona na to: A czarodziejskie słowoMąż: Biegiem!

Nie radzę panu palić, pić alkoholu i... kochać się. mówi lekarz do pacjenta po ciężkiej chorobie.Po dwóch miesiącach wstrzemięźliwoci mężczyzna nie wytrzymał i zapalił papierosa. No tak, palić to możesz... dogaduje żona.

Dlaczego masz taką nieszczęśliwą minę Moja żona wyjeżdża na tydzień do swojej matki. I z tego powodu jesteś taki ponury Muszę, bo inaczej nie wyjedzie.

Rozmowa małżeństwa:Czy koty są naprawdę takie wredne i fałszyweTak kotku.

Ksiądz podczas mszy w kościele: Małżeństwo to tak jakby dwa okręty spotkały się w porcie. Jeden z mężczyzn odzywa się szeptem do kolegi: To ja chyba trafiłem na okręt wojenny.

Co trzeba zrobić, żeby wsadzić słonia do lodówki Otworzyć lodówkę, wsadzić słonia, zamknąć lodówkę. Co trzeba zrobić, żeby wsadzić żyrafę do lodówki Otworzyć lodówkę, wyjąć słonia, wsadzić żyrafę, zamknąć lodówkę. Kto zje więcej liści z drzewa: słoń czy żyrafa Słoń, bo żyrafa jest w lodówce.

Pijany mąż wraca do domu, a w drzwiach stoi żona i mówi: Ja z tobą nie wytrzymam, więc pytam się będziesz jeszcze pił Mąż: Ale kochanie... Żona: Będziesz jeszcze pił Mąż: Ale kochanie... Żona: Będziesz jeszcze pił Mąż: No dobra, nalej jeszcze jednego.

Kto ci podbił oko Wyciągałem dziewczynę z wody... I ona cię tak urządziła Nie, akurat wtedy żona weszła do łazienki...