Gdy żona wszczęła kolejna awanturę, doprowadzony do ostateczności mąż krzyczy: Nooo, teraz powiem ci całą prawdę. Dziesięć lat temu zagwizdałem na taksówkę, nie na ciebie!
Córka wraca wieczorem do domu. Ojciec informuje ją: Był ten Twój wielbiciel i chciał prosić Cię o rękę. To bardzo miłe z jego strony, tylko jak ja mogę opucić mamusię Możesz ją sobie zabrać.
O 3 nad ranem mąż budzi zone, podaje jej szklanke wody i 2 aspiryny. Zona: Zwariowales Po co mnie budzisz! Mąż: Masz Kochanie tabletki od bólu glowy. Żona: Przeciez nic mnie nie boli, idioto!! Mąż: MAM CIE!
Facet u kochanki (maż na delegacji), a tu nagle klucz w zamku grzebie...Babka, niewiele myśląc, mówi mu: Stań na środku, tak jak jesteś goły, a ja powiem staremu, że taka statuę kupiłam.Maż wchodzi, rozgląda się, zauważa: A to co! No... kupiłam taka statuę, znajomi też maja, teraz taka moda...Maż machnął ręka i poszedł spać. Żona też. W środku nocy maż wstaje, idzie do kuchni, wyciąga chleb, smaruje masełkiem, kładzie szyneczkę, serek, ogóreczka... podchodzi do statuy i wręcza ze słowami: Masz, ja tak trzy dni stałem, żeby choć ku... nakarmiła...
Wraca mąż wczeniej do domu. Żona bierze wpycha kochanka do piwnicy i wrzuca za nim ubranie. Mąż zauważa jednak obce buty. Porywa siekierę i schodzi do piwnicy Pyta się: Kto tu!Ze stojącego w rogu, trzęsącego się worka dochodzi glos: To myyy, bieeeednee kkaartoffeelkii...
W czasie wakacji jadę poszaleć do Paryża. Świntuch! Dlaczego, przecież jadę z żoną! Świntuch i idiota!
Co trzeba zrobić, żeby wsadzić słonia do lodówki Otworzyć lodówkę, wsadzić słonia, zamknąć lodówkę. Co trzeba zrobić, żeby wsadzić żyrafę do lodówki Otworzyć lodówkę, wyjąć słonia, wsadzić żyrafę, zamknąć lodówkę. Kto zje więcej liści z drzewa: słoń czy żyrafa Słoń, bo żyrafa jest w lodówce.
Dialog małżeński: ŻONA: Co byś zrobił gdybym umarła Ożeniłbyś się ponownie MĄŻ: Na pewno nie! ŻONA: Dlaczego nie - nie podoba Ci się małżeństwo MĄŻ: Podoba mi się. ŻONA: To dlaczego byś się znów nie ożenił MĄŻ: No dobrze ożeniłbym się. ŻONA: (ze skrzywdzona miną) Naprawdę MĄŻ: (głośne westchnienie). ŻONA: Spałbyś z nią w naszym łóżku MĄŻ: A gdzie indziej mielibyśmy spać ŻONA: Zdjąłbyś moje zdjęcia i zamiast nich wywiesił jej zdjęcia MĄŻ: To by było chyba w porządku ŻONA: A pozwoliłbyś jej grać moimi kijami do golfa MĄŻ: Nie, ona jest leworęczna. ŻONA: (cisza) MĄŻ: O kurwa...
Mąż przychodzi do domu i siada na kibelku. Tymczasem żona krząta się po mieszkaniu i słyszy, że z kibla dochodzą jakieś postękiwania. Myśli sobie: "Zrobię mężowi kawał i zgaszę światło". Gdy to już zrobiła z kibla słychać krzyk: O Boże! Ratunku!!!.Przerażona otwiera drzwi i zapala światło. A mąż mówi: Uff!!! Myślałem już, że mi oczy pękły.
Panna młoda i jej mąż. Noc poślubna, leżą w łóżeczku. Atmosfera cud miód. Nagle: Kochanie, jestem jeszcze dziewicą. Nie mam zielonego pojęcia o tym seksze, seksie, czy jak mu tam. Możesz mi to najpierw jakoś tak po ludzku wytłumaczyć Oczywiście dziubeczku moj kochany Ty. Ujmijmy to tak, to co masz między nogami to więzienie, a to co ja mam między nogami to więzien. To co robimy: Wsadzamy więznia do więzienia. I tak kochali się po raz pierwszy. Mąż z błogim uśmiechem na twarzy padł na poduchę, żona zachwycona całymi igraszkami mówi: Słoneczko... więzień uciekł z więzienia. No to trzeba go zaaresztować kolejny raz. Spróbowali tego w innych pozycjach itd itd. Mąż po ktorymś tam razie pada na poduchę, sięga po papierosa, nagle słyszy: Kochanie, nie wiem, może mi sie tylko tak wydaje, ale mam wrażenie, że więzień znów uciekł. Na to mąż resztką sił krzyczy: Przecież on nie dostał kurwa dożywocia!