Kochanie tłumaczy śię mąż ja ciebie tylko kocham !!!!!!!!!!!a dodaje głosem lekceważącym inne to pjer-----dole!!!!!!!!!!!!
I do not enjoy computer jokes. Not one bit. I changed my iPod name to Titanic. It's synching now. When chemists die, they barium. Jokes about German sausage are the wurst. A soldier who survived mustard gas and pepper spray is now a seasoned veteran. I know a guy who's addicted to brake fluid. He says he can stop any time. How does Moses make his tea? Hebrews it. I stayed up all night to see where the sun went. Then it dawned on me. This girl said she recognized me from the vegetarian club, but I'd never met herbivore. I'm reading a book about anti-gravity. I can't put it down. I did a theatrical performance about puns. It was a play on words. They told me I had type A blood, but it was a Type-O. A dyslexic man walks into a bra. Why were the Indians here first? They had reservations. Class trip to the Coca-Cola factory. I hope there's no pop quiz. Energizer bunny arrested. Charged with battery. I didn't like my beard at first. Then it grew on me. How do you make holy water? Boil the hell out of it! Did you hear about the cross eyed teacher who lost her job because she couldn't control her pupils? When you get a bladder infection, urine trouble. What does a clock do when it's hungry? It goes back four seconds. I wondered why the baseball was getting bigger. Then it hit me! Broken pencils are pointless. I tried to catch some fog. I mist. What do you call a dinosaur with an extensive vocabulary? A thesaurus. England has no kidney bank, but it does have a Liverpool. I used to be a banker, but then I lost interest. I dropped out of communism class because of lousy Marx. All the toilets in New York's police stations have been stolen. Police have nothing to go on. I got a job at a bakery because I kneaded dough. Haunted French pancakes give me the crepes. Velcro - what a rip off! Cartoonist found dead in home. Details are sketchy. Venison for dinner? Oh deer! Earthquake in Washington obviously government's fault. I used to think I was indecisive, but now I'm not so sure. Be kind to your dentist. He has fillings, too. Why did the the cowboy ride his horse? it was tooo fuck'n heavy to carry.... I hate jokes about female genitalia - Period! There are only 10 types of people- those who understand binary and those who don't
– Kochanie, chciałem ci coś powiedzieć. – Tak, wiem, ja ciebie też. – Z kim?!
- Czym oddycha por? - Pornosem.
Siódma rano, żona serwuje urzędnikowi zestaw: śniadanie i gazetka. Konsumują śniadanie, on czyta gazetkę, nikt się nie odzywa. Trzy godziny później on nadal siedzi za stołem, czyta gazetkę, to się zdrzemie, to się zbudzi, smętnie spojrzy za okno... W końcu żona pyta: - Kochanie, a ty dzisiaj nie musisz iść do biura? Urzędnik zrywa się jak oparzony: - Rany Boskie, myślałem, że już tam od dawna jestem...
Idzie narkoman po pustyni. Nagle zauważa zakopaną w piachu amforę. Jako że go mocno suszy, z nadzieją wyciąga zatyczkę. Lecz zamiast kropli wody z butli wyłazi Dżin i mówi do narkomana: - Masz trzy życzenia! Narkoman bez zastanowienia: - Daj mi i sobie po działce! Zapalimy! - Dobra, proszzz... Zapalili. Dżin, nieprzyzwyczajony, schował się z powrotem do amfory, ale po chwili wychyla się niezdarnie i mówi: - Dawaj drugie życzenie... - Daj jeszcze raz to samo - odpowiada narkoman. - Dla mnie i dla ciebie! - Dobra. Proszsz... Chociaż mógłbyś wymyślić coś mądrzejszego... Zapalili. Dżin znowu schował się w butli. Trochę trwało zanim znowu z niej wylazł: - Dawaj trzecie życzenie... Tylko pomyśl najpierw, bo to ostatnie... - Trzeci raz to samo! - ordynuje narkoman. - Dla ciebie i dla mnie. A co? Raz się żyje! - No, mądry to ty nie jesteś - mruknął Dżin, ale spełnił i to życzenie. Zapalili, podumali, Dżin z powrotem wlazł do amfory. Mija godzina, dwie. Dżin wyłazi z butli: - No dobra.... Dawaj czwarte życzenie....
- Kochanie, co mi kupiłeś na urodziny? - Wyjrzyj przez okno. Widzisz tego czarnego mercedesa? - Jasne, że widzę! RANY! - No to rajstopy w tym kolorze ci kupiłem..
Wchodzi profesor do auli na wykład i dostrzega niedopałek na podłodze. - Czyj to niedopałek? - pyta wykładowca. W auli zrobiło sie cicho, jak makiem zasiał. - Pytam, czyj to niedopałek? Grobowa cisza. Profesor zdenerwowany. - Po raz ostatni pytam, czyj to niedopałek? Głos z końca sali. - Niczyj, można wziąć.
Studencka jajecznica!!!!!!!!!!Podchodzi student do lodówki otwiera pustą lodówkę drapie się po jajkach i zamyka lodówkę!!!!!!!!!!
- Co ma cztery nogi i jedną rękę? - Szczęśliwy pitbul.