Najnowsze dowcipy

Pogrążony w smutku mąż mówi do żony: - Rzuciłem papierosy, rzuciłem wódkę, teraz to już chyba kolej na ciebie...

Na jednej z bram wiodących do raju widać napis: "Dla pantoflarzy", na drugiej: "Dla mężczyzn, którzy nie dali się zdominować przez kobiety". Przed pierwsza brama kłębi się tłum zmarłych, przed druga stoi jedna samotna duszyczka. Podchodzi do niej święty Piotr: - A ty co tu robisz? - Ja nie wiem, żona kazała mi tu stanąć!

Gdy żona wszczęła kolejna awanturę, doprowadzony do ostateczności mąż krzyczy: - Nooo, teraz powiem ci całą prawdę. Dziesięć lat temu zagwizdałem na taksówkę, nie na ciebie!

Mąż rano patrzy w lustro i mówi do żony: - Co sobie pomyślałaś wczoraj, jak przyszedłem pijany do domu z tym sińcem? - Jak przyszedłeś to go wcale nie miałeś.

Kobieta pyta męża: - Dlaczego nasz sąsiad tak klnie? - Albo mu pies uciekł, albo żona wróciła...

Powinienem zwolnić swojego kierowcę - mówi minister do żony. - Jeździ jak wariat, już piąty raz ledwo uszedłem z życiem... - Daj mu jeszcze jedna szanse!

Przesłuchanie świadka w sadzie: - Na jakiej podstawie świadek utrzymuje, ze oskarżony był pijany? - Bo wykrzykiwał, że nie boi się żony...

Mąż przyłapuje żonę z kochankiem w łóżku. - Co tu się dzieje?!? Kim pan, do diabla, jest?!? - Mój mąż ma racje - mówi kobieta - jak się pan właściwie nazywa?

W biurze pyta kolega kolegi: - Co wycinasz z gazety? - Notatkę o tym, jak mąż zamordował żonę, bo mu stale przeszukiwała kieszenie... - I co masz zamiar zrobić z tym wycinkiem? - Schowam do kieszeni!

Mąż dzwoni do żony i pyta: - Czy to ty kochanie ? - Tak, a kto mówi?