Najnowsze dowcipy

Szczęśliwy ojciec po narodzeniu pierworodnego syna chwali się położnej: - Widzi pani, jaki jest podobny do mnie? - Nie szkodzi, najważniejsze, że urodził się zdrowy...

Walentynki. Apteka: - Dzień dobry. - Skończyły się!

Dwie sowy siedzą na gałęzi. Pierwsza: - Wiesz co? Jesteś głucha jak pień. Druga: - A ty jak pień.

Puk Puk! - Kto tam? - Pan otworzy! Jestem Pana nową sąsiadką z naprzeciwka. - Dobry wieczór! - Panie sąsiedzie chciałabym dzisiejszą noc spędzić pijąc wódkę i uprawiając nieskrępowany seks. Czy jest Pan może wolny? - Kh... kheee... eee.... no... eeee no wolny jestem. Całą noc jestem wolny! - To dobrze. Posiedzi Pan z moim pieskiem? On tak nie lubi sam być w domu.

Czesc tato, wrócilem! Ojciec siedzacy przed komputerem, nie odrywajac wzroku od monitora pyta: - A gdzies ty byl? - W wojsku tato

- W tym pomieszczeniu ubierali się gladiatorzy, którzy mieli walczyć z lwami - mówi przewodnik, oprowadzając wycieczkę po rzymskim Koloseum. - A jak oni się ubierali? - pada pytanie. - Baaardzo powoli.

kłutńa 2 geji 1.huj ci w dupe 2.co już zgoda

W małym miasteczku na Smoleńszczyżnie zatrzymał się na odpoczynek pułk gwardyjski. Pierwszego wieczoru oficerowie wypili cały zapas alkoholu, zgwałcili miejscowe kobiety i pobili mężczyzn. Drugiego dnia zrujnowali karczmarza, zgwałcili mężczyzn i pobili kobiety. Trzeciej nocy złupili wszystkich "samogonszczikow" i poszli do stajen i obór. Na czwarty dzień do pułku dojechał porucznik Rżewski i zaczęły się hulanki.

Koreańczycy wyhodowali nową rasę psów. Teraz o smaku banana!

Syn do ojca: - Tato, ile ty już lat służysz u mamy?