Wraca mąż do domu i pyta żonę: "Kochanie co dziś na obiad?" Żona: "Nic" Mąż: "Ale wczoraj też nic nie było...." Żona: "Tak, ugotowałam na dwa dni"
Hotel, recepcjonista zagaja do nowo przybyłej pary: - Urlop? - Tak... - A dzieci państwo posiadają? - Posiadają... - A to tym razem państwo nie zabrali? - Nie zabrali... - Tylko we dwoje? Romantyczny wypad! - Tak... - A kto został z dziećmi? - Żona.
Wsiada nabombowany gość z półlitrówką w łapie do autobusu podmiejskiego. Przy wejściu kierowca go haltuje i mówi: - Gdzie? A za bilet? Gość podnosi flachę, przechyla większego łyka i mówi: - Za bilet!
Rosyjski milicjant zatrzymuje jadącego wężykiem Zaporożca. Otwierają się drzwi i wysiada jeden pijaniutki, drugi, trzeci, czwarty, piąty... i tak aż siedemnastu. Milicjant odstawił ich do izby wytrzeźwień, bo nie można było się dogadać. Na drugi dzień milicjant zaprasza ich do siebie i mówi: - Panowie, powiedzmy, że przymknę tym razem oko, ale pokażcie mi, jak wleźliście w tylu do auta? Wszyscy zaczęli się pakować do środka, ale, jak by nie próbowali, właziło szesnastu, a jeden zostawał. Ci, co wleźli, pomyśleli chwilę i pytają: - A może ty wczoraj z nami nie jechałeś? - Co?! Jak nie jechałem? A kto na harmoszce przygrywał?
Deszcz meteorytów. Obserwują zięć i teściowa. Zięć pomyślał życzenie. Teściowa nie zdążyła...
Do wodza Indian przychodzi wojownik: - Wodzu, mam dwie wiadomości: złą i dobrą. - OK, zaczynaj od złej. - Obok nas rozbił się tabor cygański. - To straszne, trzeba na nich bardzo uważać... No, a ta dobra wiadomość? - Smakują jak bizony...
Szewc zdenerwował się na swojego praktykanta tak bardzo, że aż rzucił w niego kopytem. Chłopak jednak miał na tyle refleksu, że zdążył się uchylić i kopyt trafiło w żonę szewca. Szewc popatrzył i mówi: - Ha! Dobre i to.
- Jak byliśmy młodsi, to trzymałeś mnie za rękę. Mąż bierze ją za rękę, a potem odwraca się i próbuje znowu zasnąć, ale słyszy żonę: - Miałeś również zwyczaj mnie pocałować. Trochę zirytowany daje jej buziaka w policzek i odwraca się do snu. Po chwili słyszy: - Czasem nadgryzałeś mi szyję. Rozdrażniony mąż odrzuca kołdrę i zdenerwowany gwałtownie wstaje. Zaskoczona żona się go pyta: - Ale gdzie ty idziesz? - Po zęby!
Co jest najważniejsze dla faceta w pozycji " od tyłu " - być z tyłu
- Ile pompek może zrobić Chuck Norris? - Wszystkie.