- Dzień dobry, do czego służą okulary? - Do widzenia.
- Co by robiła Marylin Monroe, gdyby teraz żyła? - Dosyć intensywnie drapała o wieko trumny.
Menu dnia: "Królik duszony w potrawce z pieczonymi ziemniakami i cebulą". Skład: woda, soja, krochmal, substancje zapachowe.
- Wiecie co mi się kojarzy z jesienią? - Łyżka, bo je sie nią.
Kumpel do kumpla: - Wygrałem milion złotych w totka! - Gratulacje! A co na to twoja żona? - Odebrało jej mowę! - Zazdroszczę ci. Tyle szczęścia na raz...
Kanar sprawdza bilety w autobusie. W końcu dociera do pasażera drzemiącego na tyle i puka go w ramię: -Bilecik proszę! Pasażer otwiera zaspane oczy. Marszczy brwi i odpowiada z niechęcią: - Człowieku... Kierowca sprzedaje. » Dodasz pierwszy komentarz?
Podchodzi koleś na imprezie do dziewczyny i mówi: -chce cię zabrać do domu i zerżnąć. -nie jestem dziwką! -to wyśmienicie, bo jestem spłukany.
Gdy wiatr zawiał na jaw wyszło, że dziewczę z Tajlandii przyszło. pod sukienką bowiem miało coś długiego, co zwisało... Taki psikus, niespodzianka, Męski kutas i dwa jajka. Nie do rzeźni lecz do rżnięcia, Nie dziewczyny ale księcia. Książe młody, harda znał Widząc dziewkę, szybko zwiał. Dziewczę smutne, kutas sterczy, Pędzi do rzeczki - szukać wieprzy.. Olaboga! Już za późno! Wieprze bez głów leżą równo. Czyżbym przyszła tu na próżno? Trudno! - Rzecze nasza lala, Zapinając je w anala. Nagle świnia ta ożyła Dupę spięła chuja ścięła Poszło dziewcze do chirurga Zamiast chuja będzie rurka. A że gruba była pyta jak Panchita z Luz Klarita tak ukrwione to kurwisko przyszyli, i działa wszystko
Raz do rzeźni, rzeczki brzegiem sześć prosiątek szło szeregiem. Z drugiej strony szło dziewczęcie i o dziwo też na rżnięcie.
- Co robi traktor u fryzjera? - Warkocze