Wychodzi pijany facet z baru i zatrzymuje taxówkę. Wsiada i mówi: Do domu prosze! Dobrze do domu ale gdzieodpowiada taxówkarz Do domu prosze!!krzyczy pasażer Dobrze do domu ale gdzieponownie pyta kierowca Do domu prosze!!nadal krzyczy Dobrze do domu ale konkretnie gdziezapytał poraz ostatni kierowca Konkretnie do dużego pokoju!!!
Późnym wieczorem policjant patroluje ulicę i widzi że przy jednej latarni stoi pijany jak bela facet i puka w latarnię. policjant podchodzi do pijaczka i pyta: Panie, co pan tak pukasz w tą latarnię, co Po co, po co! no bo chcę tam wejść! No co pan, ale przecież tam nikogo nie ma! Jak nie ma, jak tam na górze się świeci!!!
Pijany mąż próbuje dostać się do domu (żona zamknęła mu je przed nosem) Tłucze się w drzwi i mówi: Orzeszku otwórz! Żona z drugiej strony (mocno wystraszona) nie otworze ci bo będziesz mnie bił!! Mąż: Orzeszku otwórz przysiegam że nie będę cię bił! Żona: Nie wierzę ci! Mąż: Orzeszku naprawdę,przysięgam! Żona mu otwiera on wpada z impetem,zakasuje rękawy i mówi: Orzeszkur... pożartować nie można!
Co trzeba zrobić, żeby wsadzić słonia do lodówki Otworzyć lodówkę, wsadzić słonia, zamknąć lodówkę. Co trzeba zrobić, żeby wsadzić żyrafę do lodówki Otworzyć lodówkę, wyjąć słonia, wsadzić żyrafę, zamknąć lodówkę. Kto zje więcej liści z drzewa: słoń czy żyrafa Słoń, bo żyrafa jest w lodówce.
Pewien mocno podpity gość czeka na przystanku autobusowym, przyjeżdża autobus gość wsiada mocno się zataczając; Właśnie chciał się złapać poręczy, gdy kierowca ruszył ostro z miejsca; Gość stracił równowagę i poleciał do tyłu potrącając stojącą tam kobietę; Z koszyka który jej wytrącił, wysypały się na podłogę jajka; Kobieta z wielką dezaprobatą popatrzyła na gościa i po chwili oczekiwania rzekła : No mógłby pan chociaż powiedzieć to magiczne słowo !! Gość po chwili zastanowienia Hokus Pokus
Przychodzi zadżumiony Kowalski z kumplem do domu, a tu żona wyjmuje kapciuszki, nową flaszkę i jedzonko. Jak ty to zrobiłeś, ze żona taka dla ciebie dobra Bo jak kiedyś wróciłem do domu pijany i żonka zaczęła mnie rozbierać to krzyczałem:"Zostaw mnie kobieto, jestem żonaty".
Leży pijak przy śmietniku i śpi. Za godzine idzie pedał patrzy śpi to go wyruchał i zostawił 20zł. Pijak sie budzi,patrzy 20zł leży podniósł sie i idzie do sklepu poprosze Martini,pijak sie uchlał i znów zasnoł.Za jakiś czas idzie pedał patrzy leży to go zapioł i zostawił 20zł.Pijak sie budzi patrzy leży 20zł znów idzie do sklepu poprosze Martini,zasnoł.Idzie pedał patrzy leży to go zapioł.Pijak sie budzi patrzy leży 20zł idzie do sklepu a kasjerka sie pyta to co zwykile,nie bo od tej waszej Martini dupa mnie boli.
Przychodzi pijak o północy do swego domu i puka do drzwi. Puk, puk, puk... To ty, Kaziu pyta żona. Cisza. Sytuacja powtarza się, a rano... To ty stałeś pod drzwiami i pukałeś płacze żona. Na to Kaziek: Kiwałem Ci głową, że tak.
Idzie pijany Kowalski przez ulicę. Raz się zaśmieje raz pomacha ręką. W końcu podchodzi do niego jakiś facet i pyta: Co pan sie tak śmiejesz Opowiadam sobie dowcipy. A dlaczego machasz pan ręką Bo niektóre już znam
Badam pana i badam, ale wciąż nie mogę dojść przyczyny pańskiej dolegliwości. Przypuszczam, że to alkohol... Dobrze, panie doktorze, przyjdę kiedy pan doktor wytrzeźwieje.